NA PŁYCIE

1. Południowy Wiatr
2. Cienie Lasu
3. Gaja
4. Pierwszy Deszcz
5. Rytm Drzewa
6. Wspólnota
7. Sen Wiewiórki
8. Wieczorne Kwiaty
9. Zapach Nocy
10. Rytm Wody
11. Cro-Magnon
12. Północny Wiatr

Najnowsza autorska płyta Roberta Kanaana to dwanaście utworów z pogranicza rocka instrumentalnego i etnicznej el-muzyki, o niezwykłych, oryginalnych brzmieniach i subtelnej melodyce. Spośród egzotycznych i klasycznych instrumentów wyłania się obraz Żyjącej Planety, Matki – Ziemi. Jest to nie tylko nawiązanie do greckiej mitologii, ale przede wszystkim artystyczny komentarz do koncepcji Gai, jako żywego systemu, obejmującego wszystkie organizmy. Koncepcja ta, sformułowana w latach 80-tych XX wieku przez Jamesa Lovelocka inspiruje spojrzenie ekologiczne i wspólnotowe na naszą planetę.

Płyta GAJA to nowocześnie brzmiąca, przesycona głęboką harmonią muzyka dla melomanów, bez względu na wiek. Nie jest to w żadnym razie banalnie przesłodzony produkt z kategorii „world music”, „dźwięki natury” itp. Nie jest to także wykład filozofii przyrody. To pełnokrwista muzyka, doskonale zrealizowana w warunkach studyjnych, z zaskakującym finałem.

Robert Kanaan – Gaja

 LUNCD223

NA PŁYCIE

1. Tancerka w czerwonej sukience /Ewelina Adamska-Porczyk/
2. Diabeł /Cezary Studniak/
3. Burżuje /Tomasz Więcek, Rafał Ostrowski, Sasza Reznikow/
4. Jef /Modest Ruciński/
5. Pobożnisie /Bartosz Porczyk/
6. Starzy ludzie /Anna Terpiłowska/
7. Następny /Błażej Wójcik/
8. Pan, co prowadzi /Justyna Antoniak/
9. Cukierki /Szymon Mysłakowski/
10. Amsterdam /Marcin Czarnik/
11. Piosenka dawnych kochanków /Katarzyna Groniec/
12. Ci ludzie tam /Tomasz Wysocki/
13. Nie opuszczaj mnie /Renia Gosławska/
14. Walc na tysiąc pas /Barbara Melzer/

czas całkowity /58 min

CZĘŚĆ DRUGA

1. Śmierć /Tomasz Wysocki/
2. Bruksela /Anna Terpiłowska/
3. Płaski kraj /Michał Staszczak/
4. Piwko /Rafał Ostrowski i Tomasz Więcek/
5. Zangra /Marcin Czarnik/
6. Gdybyś ty Bogiem był /Barbara Melzer/
7. Flamandowie /Justyna Antoniak/
8. Gazzzzzzzzzzz /Sasza Reznikow/
9. Magdusia /Renia Gosławska/
10. Miłość i więcej nic /Bartosz Porczyk/
/teksty Jacques Brel/kompozytor Jacques Brel/przeklad Wojciech Młynarski/

czas całkowity / 41 min

Koncert galowy 33. Przeglądu Piosenki Aktorskiej. Jacques Brel (1929 – 1978) widziany oczami Wojciecha Kościelniaka. Dwuczęściowe widowisko, złożone z piosenek belgijskiego barda w wykonaniu artystów polskich scen. W koncercie wystąpią m.in.: Justyna Antoniak, Renia Gosławska, Katarzyna Groniec, Joanna Jeżewska, Barbara Melzer, Anna Terpiłowska, Marcin Czarnik, Rafał Ostrowski, Bartosz Porczyk, Sasza Reznikow, Modest Ruciński, Michał Staszczak, Cezary Studniak, Tomasz Więcek, Błażej Wójcik, Tomasz Wysocki. „Tak jest” – melancholijnie szaro i monotonnie, jak na flamandzkich równinach, moknących w deszczu. A może żwawo, zapalczywie i rześko, jak w Brukseli z czasów niemego kina? Jacques Brel umiał opisywać życie jak nikt. I śpiewał jak nikt – od frenetyczenej nadekspresji i szaleństwa do szeptu na granicy słyszalności. Fascynująca teatralność autorskich wykonań Brela zachwyca nas wirtuozerią jego frazy i gestu. Kościelniak sprawi, że zajrzymy w te piosenki głębiej – pod warstwę interpretacji, odkrywając na nowo sens i treść słów, które pisał Brel, a które na język polski przełożył Wojciech Młynarski. Chociaż wśród polskich aktorów śpiewających chyba każdy ma w repertuarze jakiś kawałek Brela – „Amsterdam”, „Walc na tysiąc pas”, „Nie opuszczaj mnie” – na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej wielki artysta jeszcze nigdy dotąd nie miał swojego koncertu. Kościelniak ze sprawdzoną ekipą realizatorów przygotowuje imponujące, dwuczęściowe widowisko złożone z najlepszych piosenek barda.
Scenariusz i reżyseria: Wojciech Kościelniak Kierownictwo muzyczne, aranżacje: Piotr Dziubek Scenografia: Damian Styrna Kostiumy: Katarzyna Paciorek Ruch sceniczny: Ewelina Adamska – Porczyk i Wojciech Kościelniak

Różni Wykonawcy – Tak Jest – piosenki J.Brela

LUNDVD388

NA PŁYCIE

Występują:

Formacja Chłopięca LEGITYMACJE (Sambor Dudziński, Konrad Imiela, Cezary Studniak)

oraz

Agnieszka Dygant, Jolanta Fraszyńska, Kinga Preis, Justyna Szafran, Mariusz Kiljan, Wojciech Kościelniak, Mariusz Lubomski, Jan Peszek i inni.

Koncert zrealizowano w ramach 26.Przeglądu Piosenki Aktorskiej „Nowa Fala”, Wrocław 2005

Konrad Imiela – Garderoba męska

LUNDVD166

NA PŁYCIE

1. Luc
2. Anabelle
3. Perfumy
4. Opowieść zimowa
5. Cybulski
6. Po tamtej stronie kołdry
7. Mandalay
8. W motyla
9. Groteska o skrzypcach i wiolonczeli
10. Karuzela z madonnami
11. Wyspa mojego serca
12. Wszystko może się zdarzyć

Ta płyta to „Garderoba męska” – jest tu kilkanaście różnych brzmieniowych ubrań, w tym jedno autorstwa córki Konrada Imieli. Niektóre wymyślił sam, inne stworzyli najlepsi muzyczni projektanci i krawcy. Śpiewa, ale przede wszystkim wciąż jest aktorem, stałym bywalcem garderób teatralnych, stałym nosicielem „garderoby męskiej”.

Wszystkie interpretacje powstały w rzadko spotykanej, twórczej atmosferze, w otoczeniu szumiących zbóż Grodziszowa, a później w studiach nagrań, przy udziale talentu i wyobraźni Piotra Dziubka, Adama Skrzypka i Michała Czwojdy.

Konrad Imiela – Garderoba męska

LUNCD224

NA PŁYCIE

„Concert w Capitolu” Legitymacji to zbiór utworów zarejestrowanych we Wrocławskim Teatrze Muzycznym „Capitol” poprzeplatany fragmentami reportażu o zespole w reżyserii Pawła Popko.

Legitymacje to przede wszystkim Sambor Dudziński, Konrad Imiela i Cezary Studniak. To też ponad dwadzieścia instrumentów na scenie: beczka po ogórkach obok gitary elektrycznej; japońska elektronika obok didgeridoo i piły.

Ich utwory to zabawa konwencjami muzycznymi, parodia i żart. Na koncercie pojawiają się zarówno zaskakująco użyte cytaty muzyczne (np. z rosyjskiej „Kalinki”) jak i mniej lub bardziej dosadne pastisze odnoszące się czy to do country-rocka (w „Sweet motherfucker”) czy do piosenki zaangażowanej politycznie („Hambrryda”).

Legitymacje czasem posiłkują się poezją zapożyczoną (Tuwim, Słonimski), a w połowie koncertu wykonują słynny utwór Tymona Tymańskiego i zespołu Kury: „Jesienna deprecha”. Pozbawiają go jednak cech pastiszu disco-polo, a ubierają w płaszczyk elektroniki i muzyki dancowej o podejrzanej proweniencji z jednej strony, i w kabaretowy absurd z drugiej.
W końcu (w „Cool jazz”) zespół parodiuje wydawałoby się najbliższy sobie gatunek, jakim jest piosenka aktorska. Na zakończenie mamy transowe „Technomisie”, któremu towarzyszy groteskowa impresja a’la film akcji przedstawiająca muzyków w roli tria ścigającego niedźwiedzie w parku…

W sumie Legitymacje to zadziwiająca hybryda. Momentami zespół gra naprawdę awangardowo, ocierając się o muzykę eksperymentalną, ale częściej porusza się w konwencji piosenki aktorskiej o zacięciu kabaretowym.

Teatr Muzyczny Capitol – Gracjan Pan

LUNDVD123