Opis
Historia polskiego kabaretu – od „Qui pro Quo” po „Egidę” – zinterpretowana świeżo, absurdalnie i anarchistycznie (…) Widzowie omal nie dostali zawału serca, gdy na scenie pojawił się aktor, z chochołem za plecami, śpiewający „Żeby Polska była Polską”. Z trudem wytrzymali drwinę z bardów, którym zamiast wiatr w oczy wiała… suszarka. Łatwo nie było, gdy z nieba zaczęła spadać bielizna, gdy trzeba było założyć sobie rurkę na nos, gdy na scenie odbyła się bitwa na gry komputerowe. I co to za pomysł, żeby ruchem scenicznym kierowali karzeł w hitlerowskim mundurze i olbrzym w indiańskim pióropuszu ?”
[„Słowo polskie Gazeta wrocławska”]
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.